Forum Oceniamy Strona Główna Oceniamy
Forum dla oceniających
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Meyer
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oceniamy Strona Główna -> Kulturalnie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Green Groenn
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Pon 10:55, 29 Cze 2009    Temat postu: Meyer

No cóż, jak to powiedziała bodziek (z małej, czy dużej to powinnam pisać, skoro w nicku jest z małej?XD) "Prosze się nie krępować, tylko zakładać =)"

To zakładam.
Otóż w dyskusji o grzechach głównych oceniającego nie wiadomo jak i kiedy wypłynął temat Zmierzchu... Uznałam, że ponieważ ostatnimi czasy jest to dość, hm, popularne zagadnienie, można zacząć o nim dyskusję w osobym wątku.
(Najwyżej obrzucicie mnie warzywami. Byleby nie pomidorami, bo ich nie znoszę.)

Rzesze kochają, dziesiątki nienawidzą. Co myślicie o sadze Zmierzch i jej niezwykłej popularności?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Riitta Kassmeyer
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Pon 18:32, 29 Cze 2009    Temat postu:

Na Zmierzch trafiłam zupełnie przypadkowo i to całe wieki temu.
Uwielbiam czytać książki w języku angielskim, więc kiedy mam ku temu okazję, kupuję książki w tym języku tonami. Ponieważ w 2006 roku mieszkałam w Polsce, gdzie literatura anglojęzyczna dostępna jest jedynie w American Bookstore i to w małych ilościach, głównie starałam się książki zamawiać przez internet (mój chłopak mieszkał w Niemczech, więc mógł to robić za mnie przez niemiecki Amazon). W wakacje w 2006 byłam w Nowym Jorku (któryś raz z rzędu, więc zwiedzanie mało mnie interesowało), więc dużą część czasu spędzałam w księgarniach. Książki, które przez kilka miesięcy oglądałam wirtualnie na komputerze nagle stały przede mną rzędami, całkiem namacalne i realne. W Borders czułam się jak w niebie. Niekończące się półki książek, które do tej pory znane mi były tylko z obrazka. Zaczęłam od czytania tego, co było popularne, a to Meg Cabot, a to Plotkara... ale ceny mnie odstraszyły i w końcu nie kupiłam żadnej z nich. Po kilku dniach poszukiwań książki idealnej, prawie się poddałam (w międzyczasie kupiłam kilka eee lżejszych lektur, mało ambitnyc itd.). Nagle zdałam sobie sprawę, że większość książek młodzieżowych (te lubiłam wtedy najbardziej), które są znane, to straszny badziew a do tego wtórny... całe półki zawalone powieściami z super-laskami w bikini na okładkach o tematyce: gorący chłopcy z Laguny/gorące Au Pair z Hamptons/gorrrrące Bóg-wie-co-ale-okładka-musi-być-różowa-glitterowa-i-z-bikini. A do tego wszystkie książki były cholernie drogie, bo miały twarde oprawy, błyszczące, wygrawerowane tytuły i piękny papier.
Właśnie miałam wychodzić, gdy wpadła mi w oko gruba książka na samej dolnej półce. Książka była mega gruba i czarna. Wyróżniała się spośród reszty.
Wyciągnęłam Twilight (tytuł mnie zaintrygował) i znów zostałam zaskoczona. Okładka przyjemna, blade ręce, jabłko, żadnych bikini...
Teraz muszę na swoje usprawiedliwienie dodać, że do tamtego momentu w życiu nie przeczytałam żadnej książki o wampirach, nie interesowały mnie one, nawet nie wiedziałam, że tyle jest o nich książek, a w ogóle ogólnie tematyka fantasy była mi obca i jej nie lubiłam.
Zatem opis na tyle mnie zaciekawił. Wampiry? Mała amerykańska dziura daleka od wszelkich kurortów i butików Prady? Cena:9.99? Kupuję!
I tak kupiłam Twilight.
Gdy wychodziłam z księgarni, napadł na mnie tłum fotoreporterów, a gdy sę odrwóciłam, okazało się, że z Borders tuż za mną wychodzi Bill Clinton. pół godziny później zobaczyłam też Madonnę, więc ogólnie z pozytywnym nastawieniem i w dobrym humorze zabrałam się za lekturę.
Nie mam pojęcia, jakie jest polskie tłumaczenie Zmierzchu i pewnie nigdy się nie dowiem, gdyż wiele książek w polskim tłumaczeniu jest dla mnie niestrawne (jak choćby HP). Dlatego ciężko mi jest odnieść się do języka Meyer. Wina tłumaczki?
Po angielsku Twiligh ani nie powala wielką elokwencją, ani nie godzi w uczucie estetyki. Ot, dobre czytadło. Meyer nie tworzy wspaniałej literatury, ale moim zdaniem sprawdza się w swoim gatunku: łatwej książki młodzieżowej. Nie pisze gorzej od Melisy Marr (Wicked Lovely, Ink Exchange), L.J. Smith (ta to zdrodziła chyba 100 książek), Sary Shepard (Pretty Little Liars), Simone Elkeles (Perfect Chemistry) czy innych.
Moim jedynym zarzutem do książki jest to, że przez ostatnie 100 stron niewiele się dzieje.
New Moon natomiast podoba mi się bardziej od Twilight (znów przypominam, że nie czytałam nigdy niczego o wilkołakach, nie licząc Patricii Briggs, ale jej książek nie znoszę). Eclipse? Nudne. Breaking Dawn - tragiczne, dla mnie przekreśliło prawie sens całej serii.

Twilight przeczytałam, nie wiedząc w ogóle, co to jest. Nie było wtedy nawet polskiego tłumaczenia, nie było filmu, o książce prawie nikt nie słyszał. Może dlatego nie pałam do niej nienawiścią. Twilight nakłoniło mnie to przeczytania wielu innych książek o wampirach, do czego pewnie nigdy bym się sama z siebie nie przekonała (więc chwała mu za to, dzięki temu przeczytałam kilka świetnych książek - oczywiście dużo lepszych od samego Zmierzchu). Nigdy nie byłam wielką fanką Twilight, ale serie czytało mi się szybko i przyjemnie, więc nie jestem skora do wieszania na niej psów, jak robią to niektórzy. I wreszcie, ogólnie cieszę się, gdy ludzie czytają książki. Bo każda książka jest lepsza od gier komputerowych i debilnych seriali.
Wiele osób sięgnęło do innych książek po lekturze Twilight (choćby dlatego, że zainteresowała ich tematyka wampirów) i choćby za to należy się S. Meyer pochwała.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kot
komentator


Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Pon 22:10, 29 Cze 2009    Temat postu:

Mnie Zmierzch poleciła Meada słowami - "to jest tak złe, że aż fascynujące". No więc wzięłam się za czytanie i pomimo wyjątkowo ślamazarnej akcji, książka nieźle wciągała. Poza tym idealnie trafiła w moje skrzywione poczucie humoru, więc większość tekstu spędziłam prawie spadając pod biurko ze śmiechu. Ogólnie jedynka nudy, dwójka całkiem całkiem bo jest Jacob, trójka moja ulubiona za trójkąt Bella-Edward-Jacob (jeden wielki KWIK), czwórka dramat i tragedia. W zasadzie jedynym bohaterem jakiego polubiłam to Jacob. Poza tym Zmierzch to romans, tylko i wyłącznie, i irytuje mnie ta otoczka, że jest to coś więcej.
I jeśli potraktuje się to tylko jako lekką lekturę, przestanie się zastanawiać nad świecącymi wampirami, to nie jest tak źle Smile Choć czytałam lepsze romanse. No, ale ten trójkąt miłosny <rotfl>
Poza tym, takie książki jak Harry Potter czy Zmierzch, może nie najwyższych lotów, ale dla wszystkich, sprawiają, że ludzie czytają. I napędzają fiki, a jak wiadomo niektóre są lepsze od oryginału.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ferhora
opiniodawca


Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: K

PostWysłany: Wto 1:16, 30 Cze 2009    Temat postu:

Zmierzch miałam (nie)przyjemność ostatnio obejrzeć... Książki nie czytałam, ale wpadły mi w ręce opinię, że scenarzyście należy się Oscar, że dał radę z takiego gniotu jakim jest książka wysupłać całkiem strawny film... Na temat książki sie nie wypowiadam, ale film mi się w ogóle nie podobał. Beznadziejny, typowy, ze świecącymi wampirami.... Już sam fakt, że one nie zamieniały się w pył przy pierwszych promieniach słonecznych jest straszny... I cała ta rodzina wampirów taka szczęśliwa i tolerancyjna, wcinająca zwierzaczki zamiast ludzi... TRAGEDIA!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Green Groenn
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Wto 13:02, 30 Cze 2009    Temat postu:

Cóż, nawet moja kuzynka, która książek nie tyka, Zmierzch przeczytała. Takim książką należy się pewne uznanie choćby za to, że prawie że analfabetów zachęcają do czytania.

Osobiście przeczytałam całą sagę. Z ciekawości i po to, żeby wiedzieć czym tak się wszyscy zachwycają. Po lekturze lekko się podłamałam, że coś takiego jest tak popularne... fabuła jedynki to tak naprawdę Ona - go - kocha - ale - myśli - że - on - jej - nie, On - ją - kocha - ale - chce - ją - zjeść. Potem autorka sobie przypomina, że wypada wprowadzić jakąś akcję, pojawia się Zły Wampir, ale On broni Ją przed złym wampirem.
Po lekturze Bellę miałam ochotę zamordować, przedstawienie wampirów mnie załamało, a ten styl... po drugą część sięgnęłam dlatego, że się niemożliwie nudziłam i była odrobinę lepsza. Mimo to nigdy tego nie uznam za lekturę wartą prawdziwej uwagi. Ze wszystkich postaci sympatią obdarzyłam chyba tylko Alice i Jaspera. Może trochę Jacke'a i Leah. (Leah byłaby ciekawszą bohaterką niż Bella, przynajmniej daleko jej do ideału;p)

(A co do filmu... obejrzałam, bo Roberta lubię za jego rolę Ceda w HP. Raczej nie jestem zachwycona, ale na podstawie czegoś takiego trudno zrobić coś lepszego)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Riitta Kassmeyer
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Wto 16:21, 30 Cze 2009    Temat postu:

Moim zdaniem film był tragiczny. I to nie dlatego, że z tej fabuły ciężko coś wycisnąć. Po prostu producenci nie spodziewali się takiej reakcji, więc nie wyłożyli na produkcję zbyt wielu pieniędzy. Zdjęcia ujdą, jest kilka ładnyc ujęć krajobrazu, ale efekty specjalne, montaż, dziwne dłużyzny, marna gra aktorska... tu niestety widać braki w funduszach.
Jacoba też lubię najbardziej, ale chyba polubiłabym każdego bardziej od Edwarda. Wolałabym umawiać się ze ścianą - podobny stopień rozrywkowości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kot
komentator


Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Wto 23:20, 30 Cze 2009    Temat postu:

Film tragedia... Choć z aktorka trafili, jest równie bez wyrazu jak Bella.
W ogóle wszelakie zagrożenie w Zmierzchu (cyklu) to taka jedna wielka ściemna. Już w 4 liczyłam na odrobinę akcji, jakąś bitwę, a tu zonk. Niektóre nastolatki piszą o wiele lepiej od pani Meyer. Z drugiej strony takie książki dają spore pole do popisu pt. "to da się zrobić o wiele lepiej".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Scatty Rikki
komentator


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Śro 19:22, 01 Lip 2009    Temat postu:

Przeczytałam trzy częśći, jak tylko wyszły one w tłumaczeniu polskim. Fakt wciąga, ale język mnie często irytował (może w oryginale było lepiej?). Ogólnie książka jest dla zabicia czasu - czytać i nie myśleć. Ale moim zdaniem zrobili z niej zbyt wielkie HO, bo tak naprawdę nie ma się czym zachwycać.
Film kiepski, ostatnio oglądałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isamar
komentator


Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: K

PostWysłany: Czw 21:03, 02 Lip 2009    Temat postu:

Ponieważ dla mnie Zmierzch to katastrofa i dzieło kwikogenne, przez które, podobnie jak Kot, przebrnęłam, zataczając się ze śmiechu, odniosę się do jednej tylko kwestii. Nie sądzę, by należało toto chwalić za to, że zachęca więcej osób do czytania. Bo czytanie wymaga myślenia, ma rozwijać i kształtować. Natomiast Zmierzch to odmóżdżać; niczego nie uczy, niczego nie wymaga od czytelnika. Prywatnie twierdziłabym raczej, że lepiej nic nie czytać, niż czytać to; bo nie dość, że straci się sporo czasu, nic nie zyskując, to jeszcze większość osób po lekturze Zmierzchu, w przeciwieństwie do Riitty, nie sięga po poważniejszą literaturę, ale uznaje taki szmatławiec za dzieło wysokiej klasy, pozostawiając wszystko inne na boku z krótkim stwierdzeniem "nudne".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ferhora
opiniodawca


Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: K

PostWysłany: Pią 0:50, 03 Lip 2009    Temat postu:

Czy zauważyliście, że aktorka grająca Belle była podobna do tej co grała Hermione??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Green Groenn
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Pią 11:05, 03 Lip 2009    Temat postu:

Isamar, ale po tym, jak K. przeczytała Zmierzch, pożyczyła ode mnie następną książkę o wampirach;p
Cóż, też chwilami spadałam z krzesła ze śmiechu, Miło czasem coś tak głupiego i lekkiego przeczytać.

O, ja zauważyłam. W pierwszej chwili nawet się zszokowałam, że Emmę do tego filmu wzięli. Może to tak specjalnie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Riitta Kassmeyer
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Pią 13:41, 03 Lip 2009    Temat postu:

Jak dla mnie Emma i... Kristen w ogóle nie są do siebie podobne! Przy czym Kristen jest jeszcze bardziej bezplciowa niz Emma.
Trailer do New Moon jest jeszcze gorszy od Twilight. Widzialyscie scenke jak Jacob przemienia sie w wilka? A Kristen wychodza stringi ze spodni Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Scatty Rikki
komentator


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Pią 17:13, 03 Lip 2009    Temat postu:

W pewnych scenach też przypominała mi Emmę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Isamar
komentator


Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: K

PostWysłany: Pią 18:15, 03 Lip 2009    Temat postu:

Ba, kiedy pierwszy raz zobaczyłam wielki plakat Zmierzchu, w ogóle jeszcze nie wiedząc, cóż to, pomyślałam, że fanfiki wyszły z podziemia - Cedrik i Ginny?
Podobieństwa Kristen i Emmy nie dostrzegam; na bór, nawet włosy i figury mają inne; chyba że mówimy o tym, jak obie działają mi na nerwy w swoich rolach. Z tym że Kristen stosunkowo mi się podoba - reprezentuje ulubiony typ mojej bohaterki, właśnie takie bezpłciowe, wrażliwe i podatne na manipulacje, z tym swoim buntowniczym wyrazem twarzy i wiecznie otwartymi ustami. Tyle że nijak to się ma Belli.

Green - przecież ja nie mówię, że po Zmierzchu nie można sięgnąć po coś innego lub że wszelkie książki o wampirach są śmieszne. Po prostu kiedy zestawię Zmierzch z moimi ulubionymi lekturami, to dochodzę do wniosku, że wstyd jedno z drugim stawiać na tej samej półce czy publicznie pokazywać się z tym w rękach.
A że wciąga - nie da się ukryć. Przez dobry miesiąc, dzień w dzień, rozmawiając z moimi koleżankami, zaczynałam i kończyłam na Zmierzchu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ferhora
opiniodawca


Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: K

PostWysłany: Sob 1:43, 04 Lip 2009    Temat postu:

Kurde... może przeczytam... ale jest tyle ciekawszych rzeczy do roboty... ehh...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oceniamy Strona Główna -> Kulturalnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 1 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin