Forum Oceniamy Strona Główna Oceniamy
Forum dla oceniających
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Grzechy główne oceniającego
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oceniamy Strona Główna -> Rozmowy recenzentów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gillian
komentator


Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 7:16, 12 Lip 2009    Temat postu:

Jeśli miałabym napisać kilka głównych grzechów oceniających, które denerwują mnie najbardziej, z pewnością byłyby to:

1. Błędy ortograficzne, interpunkcyjne i literówki w ocenie. Mam na tym punkcie alergię, odczuwam fobie, straszny ze mnie wrażliwiec, awanturnik tudzież natręt. Racja, często - przyznaję szczerze - wyolbrzymiam pewne sprawy, ale wychodzę z założenia, że jeśli ktoś już zajmuje się pisaniem recenzji blogów/opowiadań i tym samym ocenia ich estetykę, poprawność językową, ortografię, interpunkcję oraz tysiące innych spraw, to sam jeszcze bardziej powinien stosować się do tych zasad. Wszak nikt nikomu nie kazał zostać oceniającym, jest to dobrowolny wybór, więc wypadałoby się przyłożyć, przyświecić wzorem. Wielokrotnie spotkałam się z ocenialniami (nawet tymi z naszego forum), które niby prezentują wysoki poziom i świadczą naprawdę przystępne, rzetelne usługi, a jednak często potrafią przerazić jakością zapisanych przez siebie zdań. Nie wiem jak dla innych, ale osoba, która poucza mnie na temat ortografii i pisze jednocześnie "ścieszka", "mimo, że" oraz "wystarczyło by" - momentalnie traci w moich oczach cały swój autorytet. Bo czy tak trudno jest przeczytać swoją ocenę jeszcze raz, poprawiając w niej wszelkie mankamenty, zwłaszcza w czasach, kiedy Word służy radą i pomocą czerwonego szlaczka?
2. Następnie niekonsekwencja. Komentarze typu: "Marry to świetnie stworzona postać, niezwykle ciekawa, o nurtującej przeszłości oraz bezbłędnie zarysowanym charakterze. Śliczna, porywcza, zabawna i silna wewnętrznie tworzy z nieustraszonym Adamem idealny wręcz duet, o którym ciężko jest zapomnieć. Uwielbiam ją i mogłabym czytać o niej bez końca. Sceną na statku, o której rozpływałam się w poprzednim podpunkcie, podbiłaś moje serce. Jeszcze nigdy nie czytałam czegoś tak dobrego. 7/10" - to wyraża więcej od tysiąca słów. Że już nie wspomnę o nieuzasadnionym przerzucaniu sobie ocenianego przez oceniające z rąk do rąk - pod wpływem kaprysu.
3. Poza tym (ukłony w stronę Green Groenn) uważanie się za Alfę i Omegę. Nie oszukujmy się, większość oceniających uczęszcza do gimnazjum lub liceum, a ma o sobie takie mniemanie, jakby skończyło studia polonistyczne z wyróżnieniem. Jak już wcześniej napisałam, oceniający tego pokroju uwielbiają wymieniać ocenianym całe stada ortografów/literówek, przyczepiając się do niemal wszystkiego, a przy okazji popełniając ich w swojej recenzji niemal dwa razy tyle. Chętnie także wyszukują błędy, które w istocie wcale nie są błędami, pomijając na to konto te ogromne. Nie raz zdarzały się przecież kwiatki tego typu: "Blondwłosa wybuchła śmeichem który usłyszeli brązowoocy chłopacy. - literówka: śmiechem.", czy też „Jeśli nie ten szczeniak, Azor, to bierzemy kota. - proponuję: Jeśli nie ten szczeniak - Azor, to bierzemy kota". I punkty odjęte, bo dlaczego nie. Jeśli mam być szczera, drugi przykład denerwuje mnie chyba najbardziej. Bo o ile mogę jeszcze ewentualnie znieść jakąś literówkę i niedopatrzenie, o tyle nienawidzę, kiedy ktoś próbuje udowodnić mi, że doskonale wie co i o czym chciałam napisać. I wszystko po to, aby tylko pokazać swoją wielkość. A spróbuj tylko napisać, że oceniający/a się myli!
Dlatego muszę przybić piątkę Isamar, ponieważ również lubię od czasu do czasu uświadomić niektórych w kategorii: "Błąd, czy nie błąd? Oto jest pytanie!". Smile
4. Zastanawia mnie oraz irytuje jedno: dlaczego tak często dział "Pierwsze wrażenie", prócz tematyki, odnosi się tylko i wyłącznie do oceny szablonu? Dla mnie pierwsze wrażenie oznacza rzucenie okiem na całokształt bloga, a nie tylko szafę graficzną. Owszem, zgodzę się, że pierwszym, które widzimy po wejściu na stronę jest layout, więc ta część bloga jest ważna, bo już na wstępie pokazuje to, czego możemy spodziewać się po treści i jej autorze. Jednak bardzo często zapomina się o całej reszcie. Nie wiem jak inni, ale ja zawsze przeglądam również ostatni rozdział/notkę, aby móc przygotować się na styl i charakter opowiadania, a także rodzaj oraz ilość ewentualnych błędów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gillian dnia Nie 7:28, 12 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mirveka es Venes
komentator


Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Nie 10:37, 12 Lip 2009    Temat postu:

Całkowicie zgadzam się ze wszystkim. Szczególnie z podpunktem drugim. Nieuzasadnione odejmowanie punktów śmierdzi mi trochę podejściem "Fajnie piszesz, ale nie lepiej niż ja." albo "My jesteśmy profesjonaliści, więc szukamy dziury w całym i nigdy nikomu nie damy maksa, bo nikt nie jest idealny."

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
An-Nah
komentator


Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: axis mundi
Płeć: K

PostWysłany: Nie 10:58, 12 Lip 2009    Temat postu:

Oj, pamiętam, jak się przy niektórych ocenach musiałam dopytywać, czemu oceniającej nie podobało się to a tamto... Kiedyś oceniająca napisała mi, że mój "Zmeirzch" jest kontrowersyjny, musiałam się dopytywać, żeby dowiedzieć się, że nie podobały jej się wątki religijne (imho łagodne dość, ale cóż, kwestia osobistej wrażliwości...)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kot
komentator


Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Nie 12:08, 12 Lip 2009    Temat postu:

Gdy Meada ściągnęła mnie na Poczochrane i pisałam pierwsze oceny, zdarzało mi się właśnie mieć dylematy: "błąd, nie błąd?", więc zawsze jej się pytałam (jako studentka filologii polskiej zna się na rzeczy). W końcu chyba zmęczona moim zamęczaniem dała mi złotą radę - jak nie jesteś pewna na sto procent, że to błąd, to nie pisz. I tego się trzymam. Nie ma się co oszukiwać, jesteśmy tylko ludźmi. Nie wiem ile osób na ocenialniach rzeczywiście ma kierunkowe wykształcenie i wystarczająco dużo wiedzy, by zawsze być pewnym tegoż błędu.
Ja miewam dylematy, szukam, sprawdzam i pytam, a jak ciągle nie jestem pewna to po prostu to pomijam.
Co do pierwszego punktu, to ze wstydem muszę się przyznać, że zdarzają mi się literówki i inne cuda wianki w ocenie. Zawsze jak skończę pisać to tak się cieszę, że wrzucam od razu na bloga. A potem czytam i włos się na głowie jeży, i poprawiam, i poprawiam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bodziek
Administrator


Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:23, 12 Lip 2009    Temat postu:

Kot napisał:
jak nie jesteś pewna na sto procent, że to błąd, to nie pisz.

Dzięki, będę tak robić.
Chciałam się tylko odnieść do trzeciego punktu Gillian. Ja wypisuję literówki, jeśli je zauważę nie po to, by mieć za co obciąć punkty, przecież takie potknięcie może zdarzyć się każdemu. (Inna sprawa, jeśli zdarza się to w co drugim wyrazie. ) Chodzi o to, że skoro już coś sprawdzam, to dlaczego miałaby pozwolić autorowi na pozostawienie głupich błędów, a tym bardziej jeśli tekst będzie dobry.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Riitta Kassmeyer
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Nie 16:42, 12 Lip 2009    Temat postu:

Oczywiście rażące błędy ortograficzne, czy interpunkcyjne należy wytykać. Osobiście jednak nie lubię, gdy oceniający w naprawdę poprawnym i dobrym tekście wynajdują WSZYSTKIE CO DO JEDNEJ literówki, każdy najmniejszy zgubiony przecinek. Jeśli ktoś nagminnie pisze jakieś słowo niepoprawnie, lub ciągle w tym samym miejscu zapomina przecinka (na przykład ja...) to jestem to w stanie zrozumieć. Ale jak ktoś na osiemdziesiątej stronie w piętnastej linijce zamiast ciekawy napisze ceikawy... to wyszukiwanie czegoś takiego jest czepianiem się. Ani to autorowi w życiu nie pomoże, a oceniający tylko czas marnuje.
Osobiście nie oceniam pisowni zbyt surowo, bo sama mam z nią problemy. Jak ktoś nagminnie coś przekręca, odejmuję punkty. Jak mnie nic specjalnie w oczy nie razi, po prostu daję maksa.
A tak poza tym jak przydzielić punkty w tej kategorii? Ilość tekstu dzielić przez ilość błędów i w zależności, ile to wyniesie procent, dać ileś punktów? Tak naprawdę starczyłaby skala: robisz błędy, robisz błędy czasami, nie robisz błędów. I jak tu dzielić 10 pkt?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Huma
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: M

PostWysłany: Nie 18:49, 12 Lip 2009    Temat postu:

Riitta Kassmeyer napisał:
Ale jak ktoś na osiemdziesiątej stronie w piętnastej linijce zamiast ciekawy napisze ceikawy... to wyszukiwanie czegoś takiego jest czepianiem się. Ani to autorowi w życiu nie pomoże, a oceniający tylko czas marnuje.


Nie zgodzę się. Jeśli oceniam bardzo dobry tekst, pretendujący nawet do najwyższej oceny to dlaczego nie mam wskazać autorowi, że na osiemdziesiątej stronie ma literówkę? Czy to ujma na honorze autora? Czy tak trudno będzie mu ją poprawić? Po to jest ocena, aby wskazać to, co należy poprawić, a nie przemilczeć tylko dlatego, że literówka była jedna w całym tekście. Tu ujawnia się też potęga oceniania bezpunktowego. Nie muszę się martwić, że nie odjąłem za coś punktu, choć literówkę wskazałem. Dla mnie liczy się zawsze całokształt. A strona techniczna opowiadania jest moim zdaniem także bardzo istotna. Może nie tak bardzo, jak fabuła, kreacja świata i postaci, ale jednak. A jeśli już oceniam to robię to rzetelnie. To niestety (a może "stety") oznacza wskazanie (nie wytykanie) nawet jednej literówki w tekście.

Nie zgodzę się też z uogólnieniem Gillian odnośnie wieku oceniających. Ze znanego mi grona większość oceniających to osoby dorosłe, przynajmniej w wieku studenckim. Fakt faktem na ocenialniach typu "ile masz komciów" z pewnością średnia wieku nie przekracza tych 14-15 lat, ale śmiem twierdzić, że określenie "ocenialnia" jest dla tego typu miejsc nieodpowiednie.

A co do "wystarczyło by" niech mi ktoś łaskawie poda odnośnik do porządnie spisanych zasad pisowni z -by, bo często przy tym wymiękam i muszę pół internetu przekopać, nim upewnię się, że dobrze napisałem. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Traq
obserwator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Nie 19:59, 12 Lip 2009    Temat postu:

Uważam, że jeśli w tekście jest tylko jedna literówka, to warto o niej wspomnieć, bo gdy autor ją poprawi, będzie miał opowiadanie idealne od strony technicznej. A to duża rzecz (ostatnio znalazłam błąd ortograficzny w "Polityce", brr).
Oczywiście, z takim przypadkiem się jeszcze nie spotkałam, ale w razie czego tak planuję postąpić Smile

Humo, ja w chwilach niepewności odwołuję się do słownika ortograficznego PWN. Tu masz odpowiednio pisownię łączną i rozdzielną:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Green Groenn
komentator


Dołączył: 14 Cze 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: K

PostWysłany: Wto 22:54, 14 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Nie wiem jak inni, ale ja zawsze przeglądam również ostatni rozdział/notkę, aby móc przygotować się na styl i charakter opowiadania, a także rodzaj oraz ilość ewentualnych błędów.


Co do pierwszego wrażenia się zgadzam. Ja natomiast zamiast ostatniego rozdziału zwykle czytam prolog. W pierwszym wrażeniu mówię o szablonie, tytule i początku. W końcu za grafikę zwykle i tak są osobne punkty, więc dlaczego i tutaj mam je przyznać za to samo?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gillian
komentator


Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 1:43, 15 Lip 2009    Temat postu:

Dokładnie, Green Groenn. A już najgorsze są komentarze typu: "Weszłam na Twojego bloga z niepokojem,, ale widzę fajny szablon, więc odetchnęłam z ulgą". Nie twierdzę, że okładka nie jest ważna, jednak tak wielkie porównanie poziomu treści do poziomu wyglądu to czysta głupota. Ile razy przecież spotkałam się z blogami, które miały NAPRAWDĘ koszmarne szablony, ale na to konto posiadały też opisy potrafiące zaczarować na kilka długich godzin. Oraz odwrotna sytuacja - grafika rzucająca na łopatki, ale za to treść... ("(...)to zdanie Harry powiedział udawanym głosem. Cho się rozpłakała i gdzieś pobiegła".)
Lecz i tak w dziale "pierwsze wrażenie" za pierwszą sytuację autorka zgarnie więcej mniej punktów, niż zgarnęłaby za sytuację drugą, bo dlaczego nie. Chore.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylville
obserwator


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela przed monitorem
Płeć: K

PostWysłany: Śro 3:12, 15 Lip 2009    Temat postu:

Jeśli chodzi o pierwsze wrażenie - miałam tak mieszane uczucia, że w końcu o-ff pozbyło się tej zacnej kategorii.

Z jednej strony - takie są czasy, że trzeba umieć się sprzedać. Jak ktoś jest przedsiębiorczy i stworzy przyjemny klimat, powinien odnieść jakieś korzyści z tego tytułu - z tej perspektywy "pierwsze wrażenie" ma sens. Jasne, ktoś może dać piękny szablon do koszmarnego tekstu i masakryczny szablon do prawdziwej perełki. Ale ostatnio większość blogowiczów (no dobrze - tych, z którymi ja się stykałam) trzyma niezły poziom, jeśli chodzi o szablony. Ach, gdzie te czasy, kiedy ludzie robili grafiki w Paincie i koślawo wycinali Paris Hilton?...

Z drugiej strony - nigdy nie lubiłam pisać, co sądzę o adresie bloga, a później wzbijać się na wyżyny elokwencji (co mi się niestety nigdy nie udawało) i powiedzieć coś o szablonie, ale w taki sposób, żeby dało się powiedzieć o nim jeszcze coś innego w kategorii "wygląd". Ot, takie dziabdzianie widelcem w utartej marchewce.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
An-Nah
komentator


Dołączył: 03 Lip 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: axis mundi
Płeć: K

PostWysłany: Śro 9:04, 15 Lip 2009    Temat postu:

Nie wiem, dla mnie pierwsze wrażenie ma o tyle sens w wypadku opowiadań, że można w nim ocenić to, czy opowiadanie ma tytuł, czy go nie ma. A jednak to, czy autorka (rzadziej autor) umie sensownie swoje dzieło zatytułować, dużo znaczy. Choć, oczywiście, też bywa mylące - oceniałam kiedyś sensowną Lilkę, która tytuły nie miała ("Lily James Love" - nie, to nie jest tytuł. Tak, w belce nie było tytułu, tylko oczywiście cytat. Na szablonie kolejny cytat. Ergo - opowiadanie bez tutułu)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ferhora
opiniodawca


Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: K

PostWysłany: Śro 10:24, 15 Lip 2009    Temat postu:

Paint jest nadal moim przyjacielem:D No właśnie z tymi tytułami i adresami to też coś dziwnego się dzieje. Adres to juz tam pies go trącał, bo ludzie czasem zakładają bloga nie wiedząc dokładnie co na nim będzie, ale tytuł? Dorastałam w przekonaniu, że opowiadanie posiada tytuł, a ostatnio to coś kiepawo z tymi tytułami. U Was tez tak jest?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylville
obserwator


Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z fotela przed monitorem
Płeć: K

PostWysłany: Śro 11:39, 15 Lip 2009    Temat postu:

Też, też. Widać ludzie są tak ukontentowani tym, że udało im się zacząć pisać, że o tytule zapominają. Albo zostawiają go na koniec, bo nie mogą się zdecydować. Albo po prostu piszą bez planu i co wyjdzie, to wyjdzie - ciężko wcześniej wymyślić tytuł dla czegoś takiego. I nie, żebym ich broniła. Absolutnie się zgadzam, że tytuł powinien być. Tylko praktyka od tej teorii różni się, hm, znacząco.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Speedway Maestrina
obserwator


Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Spod Czarnej Gwiazdy

PostWysłany: Wto 11:01, 21 Lip 2009    Temat postu:

Z tytułami to jest istna tragedia. Rozumiem, że nie tak łatwo wymyślić tytuł, który coś powie o dziele, a nie powie za dużo, ale skoro ktoś już się bierze za pisanie...

I tak, tytuł powinien być oceniany w pierwszym wrażeniu. Razem z adresem, ogólnymi odczuciami oceniającego, kiedy oceniający zetknął się z tym tworem (jeśli zetknął się wcześniej). Ale litości, po co pisać w pierwszym wrażeniu o grafice, a w kategorii szablon powtarzać te uwagi?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Oceniamy Strona Główna -> Rozmowy recenzentów Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin